03/24/2016

5 rzeczy, których możesz żałować przed śmiercią. Bucket List.

Klaudia Pingot
Zapisz się na newsletter i otrzymuj specnewsy

Niektórzy twierdzą, że przesuwasz się po ciemnym korytarzu i widzisz na końcu światło. Inni, że odczuwasz ten moment niczym błogą lewitację. Oddalasz się od swojego ciała i lecisz w niewiadomym kierunku. To „coś” przyciąga jak magnes.  Zanim nastąpi ten moment, pojawia się kalejdoskop emocji. „Ten moment” oznacza w tym przypadku śmierć. Ludźmi, którzy czują jej zimny oddech, targa czasem złość, strach, zaprzeczanie, aż w końcu, po długiej walce w swojej własnej głowie i sercu, narasta gotowość i akceptacja. Gotowość na nowe, pogodzenie z minionym. “Nie jesteś każdym, ale każdy może być kimś”. (Bucket List) Niektórzy, wiedząc, że ich czas jest policzony, wyruszają w podróż swojego życia. Tak jak bohaterowie filmu „Choć goni nas czas” (Bucket List). Jack Nicholson i Morgan Freeman, którzy zagrali główne role w filmie, nadrabiają w ostatnich miesiącach całe swoje życie. Sporządzają listę rzeczy, których nigdy nie udało im się zrealizować, a następnie zaczynają swoją ścieżkę wyzwań. Skoki spadochronowe, wyścigi samochodowe nie są większym wyzwaniem niż pogodzenie się z kimś bliskim, kimś kochanym. Bonnie Ware, była australijska pielęgniarka, która przez wiele lat pracowała na oddziale, gdzie trafiali ludzie, których dni życia były policzone, zaczęła spisywać ich refleksje. Przez te lata zasmucały, ale i fascynowały ją historie pacjentów. Zwłaszcza to, jakie obrazy swojego życia budowali, gdy mogli patrzeć tylko w przeszłość. Podobno człowiek wówczas widzi znacznie wyraźniej esencję życia, sens, wartości. I wszystkie niespełnione sny. Zawsze pytała tych ludzi, co zrobiliby inaczej, gdyby mogli cofnąć czas, czego żałują najbardziej. Odpowiedzi przychodziły błyskawicznie. Okazało się, że najczęściej żałują oni jednego — że nie żyli życiem, którego pragnęli.

1. „Żałuję, że nie miałem odwagi żyć tak, jak chciałem. Żyłem tak, jak oczekiwali tego ode mnie inni” – to pierwsza rzecz, której żałowali pacjenci Bonnie.

Przed śmiercią, ludzie zaczynają zdawać sobie sprawę, że to nie ważne, czy stać ich na konkretne buty, ubrania, ale czy stać ich na życie, którego pragną i na które zasługują.

Czy Ciebie stać na takie życie?

Wbrew pozorom, odpowiedź jest prosta. Wystarczy jedna decyzja, a chwila, z którą ją podejmiesz może stać się początkiem najlepszego okresu w Twoim życiu. Z mojego doświadczenia, w dzisiejszych czasach, ludzie bardzo często mówią o tym, że brakuje im wolności. Jak to? Przecież nie jesteśmy niczyimi jeńcami, nie żyjemy w klatkach, nie każe się nam pracować w kamieniołomach. Ludziom brakuje jednak wolności. Czym jest ta wolność? Może właśnie chodzi o wolność wyboru. Wolność stanowienia o sobie. Niewiele z nas zdaje sobie sprawę, że wolność to stan umysłu. Wolność to nawyk słuchania siebie, spełniania własnych potrzeb, nie cudzych oczekiwań. 

2. „Żałuję, że zbyt ciężko pracowałem całe życie” — to druga rzecz, której nie mogli przeboleć podopieczni Bonnie.

Dziś ludzie spieszą się nawet na jogę, czy relaksację. Obowiązki gonią inne obowiązki. „Pracuję, bo dbam o rodzinę, jej bezpieczeństwo i dlatego, by moje dzieci miały to, czego mi w dzieciństwie brakowało”. Tak, taki właśnie powód podaje wielu rodziców, zapominając, że być może to, czego najbardziej potrzeba dzieciom to ich obecności. Niezależnie, z jakich powodów pracujesz ponad własne siły, czy naprawdę będzie się to liczyć za 30, 40 lat? Zauważyłam, że tak pierwszy, jak i drugi błąd możemy popełniać z chęcią budowania poczucia własnej wartości. Im więcej zrobię dla innych, tym bardziej mnie docenią. Im więcej będę mieć pieniędzy, tym ważniejsza będę. Nic bardziej mylnego. Twoja wartość jest niepodważalna. Możesz ją wzmacniać na różne sposoby, ale podporządkowywanie oczekiwaniom innych, czy pracoholizm jest rozwiązaniem na krótką metę.

3. „Żałuję, że nie miałem odwagi wyrażać swoich uczuć” – trzecia rzecz, którą wymieniali pacjenci Bonnie.

Jeden z bohaterów filmu Bucket List powiedział: ”Gdy umarł, jego oczy były zamknięte, a jego serce otwarte.” Być może dziś to najlepszy moment, by zadać sobie pytanie, czy Twoje serce jest otwarte, jak i czy w ogóle wyrażasz emocje. Przyznam, że w momencie, gdy sama zaczęłam na głos mówić „Kocham Cię”, „Czuję, że mnie ignorujesz”, „Tęskniłam”, „Czuję się nieco zagubiona”, „Czuję się sfrustrowana” , „Czuję, że Pan mnie lekceważy, nie podoba mi się takie podejście” wiele się zmieniło. Sama do siebie zbudowałam większe zaufanie, inni zaczęli mnie bardziej szanować, ale najważniejsze, że przekonałam się, jak wielką rolę odgrywa wyrażanie swoich emocji i uczuć.

4. „Żałuję, że nie pozostawałem w kontakcie ze swoimi przyjaciółmi”.

Najważniejsi w naszym życiu zawsze są ludzie. Nie rzeczy, nie zjawiska, ale ludzie. To oni najbardziej nas denerwują, ranią, ale to też ich najbardziej potrafimy szanować i kochać. Wsparcie przyjaciół jest nieocenione. Przyjaciele swoją pomocą, słowami, umiejętnością słuchania, czy po prostu bliskością chronili nas przed „złem” tego świata. Eric Berne pisze o tym, że człowiek każdego dnia potrzebuje głasków. Głaski chronią nas przed depresją, złym samopoczuciem, chorobami. Głaski sprawiają, że jesteśmy szczęśliwi i stajemy się pewni siebie. Bliskość przyjaciół to nieoceniona ilość i intensywność głasków. Żadne pieniądze świata i żadna kariera nie da Ci ich tyle, co bliscy.

5. Żałuję, że nie pozwoliłem sobie być szczęśliwszy.

„ – Wiesz, starożytni Egipcjanie mieli piękne przekonanie o śmierci. Gdy ich dusze przychodziły do bram nieba, Bóg zadawał im dwa pytania. Odpowiedzi decydowały czy wejdą czy nie. -Ok., kupuję. Jakie to pytania? -Czy znalazłeś radość w swoim życiu? (…) -Tak -Jak twoje życie przyczyniło się do radości innych?” (Bucket List) Na to pytanie chyba każdy z nas będzie musiał sobie odpowiedzieć z czasem.

Szczęście to decyzja, to dostrzeganie tych małych, wielkich rzeczy co dnia – wschodu słońca, uprzejmości przechodnia, kolejnego roku własnego życia, wiosny, jesieni, smaku lodów waniliowych, śmiechu dziecka, widoku tego ważnego kogoś w lustrze (siebie).

Tym artykułem chcę Ci przekazać – nie czekaj. Dziś jest idealny moment na wszystko z czym czekasz całe życie. Dziś jest też moment, w którym powinnaś sobie uzmysłowić, że jest jeszcze trochę czasu przed Tobą. Już dobry kawał czasu za Tobą (wiem, o tym myślisz częściej), ale rzadko zdajesz sobie sprawę, ile jeszcze czasu przed Tobą. Niezależnie, czy byłby to rok, czy 40 lat, zawsze warto zacząć już dziś, ze wszystkim, co dla Ciebie ważne.   P.S. a jak wygląda Twoja Bucket List (lista rzeczy do zrobienia przed śmiercią)? <3 Klaudia